3 promile alkoholu miał nietrzeźwy kierowca, który wjechał w samochód i próbował uciec z miejsca zdarzenia
Nietrzeźwy 37-letni obywatel Ukrainy na parkingu przy sklepie osiedlowym uszkodził inny samochód. Jego dalszą jazdę uniemożliwił świadek, który wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki.
Do zdarzenia doszło 18 sierpnia na parkingu przy jednym ze sklepów osiedlowych przy ulicy Krasińskiego w Olkuszu. Kierujący samochodem dostawczym renault master podczas cofania, najechał na samochód osobowy marki Forda Focus i uszkodził w nim zderzak oraz pokrywę silnika. Kierowca renault próbował odjechać z miejsca. Mężczyzna, który był świadkiem tego zdarzenia, podszedł do kierowcy i gdy wyczuł od niego silną woń alkoholu, wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając jego dalszą jazdę. Mężczyzna wezwał policję. Przeprowadzone przez mundurowych badanie stanu trzeźwości kierującego renault wykazało, że ma on 2,9 promila alkoholu. 37-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany. Mężczyźnie przedstawiono zarzut z kodeksu karnego tj. prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. 19 sierpnia stanął przed olkuskim sądem na rozprawie w trybie przyśpieszonym (podejrzany przebywał jedynie czasowo w Polsce). Sąd rejonowy wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, świadczenie pieniężne w wysokości 5000 złotych oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.
Postawa świadka tego zdarzenia zasługuje na wyrazy uznania i na podziękowanie. Całe szczęście, że mężczyzna ten nie pozostał obojętny i we właściwy sposób zareagował. Może właśnie dzięki jego interwencji pijany kierowca nie doprowadził do tragedii na drodze.