73-latka padła ofiarą oszustwa metodą „na pracownika banku”
Pod koniec lutego br. 73-latka została oszukana przez przestępców działających metodą "na pracownika banku”. Kobieta straciła 50 tysięcy złotych. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i rozwagę.
Ofiarą oszustów padła 73-letnia mieszkanka gminy Kozłów. Na jej telefon zadzwonił mężczyzna, który podawał się za pracownika banku. Rozmówca poinformował ją, że zgromadzone na jej rachunku bankowym pieniądze, są zagrożone i na konto został złożony wniosek o kredyt. Konsultant od razu doradził, w jaki sposób można zapobiec dalszemu procederowi. Polecił swojej rozmówczyni, by udała się do placówki banku w Olkuszu i wypłaciła tam pieniądze. Mężczyzna dzwonił do „klientki” kilkakrotnie z różnych numerów. Podczas rozmów instruował 73-latkę, co do dalszego postępowania. Chcąc uwiarygodnić przedstawioną przez niego historię, na telefon zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant dw. z cyberprzestępczością i potwierdził ten fakt. 73-latka nie podejrzewając zagrożenia wraz z mężem samochodem udała się do olkuskiego banku, skąd wypłaciła pieniądze a następnie zgodnie z instrukcją i poleceniami oszusta, wpłacała je do bankomatu. łącznie dokonała kilkanaście transakcji na kwotę 50 tysięcy złotych. Po tym oszust podający się za pracownika banku polecił aby kobieta następnego dnia zgłosiła się do prokuratury z dokumentami potwierdzającymi transakcje. Tym sposobem nieświadoma oszustwa seniorka straciła swoje oszczędności.
Policja apeluje o ostrożność i rozwagę. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli odbierzemy taki telefon, zawsze należy się rozłączyć i zdzwonić do swojego banku, aby zweryfikować informację. Mając na uwadze powyższą sytuacje pamiętajmy, że pracownik banku nigdy nie prosi wypłacenie pieniędzy i dokonanie transakcji na inne konto lub wpłaty w bankomacie.