Pijany kierowca tira wjechał w osobówkę i uszkodził słup oświetleniowy.
Dwa promile alkoholu w organizmie miał nietrzeźwy kierowca tira, który spowodował kolizje. Na skrzyżowaniu ulicy Biema z Aleją 1000-lecia w Olkuszu wjechał w bmw, a chwilę później zatrzymał się na słupie oświetleniowym. Jego dalszą jazdę uniemożliwił świadek zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w środę (02.12.) około godziny 17.30. Kierujący bmw zauważył, jak Aleją 1000-lecia w Olkuszu - środkiem drogi - jedzie tir. Mężczyzna podejrzewał, że kierowca ciężarówki może być nietrzeźwy. Postanowił jechać za nim. W pewnym momencie kierowca tira uderzył w słup oświetleniowy. Samochód zatrzymał się na drodze. Świadek zdarzenia podszedł do kierowcy i gdy poczuł od niego woń alkoholu, natychmiast wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki. O zdarzeniu poinformował policjantów.
Kierowca tira był agresywny i stawiał opór policjantom. Nie wykonywał ich poleceń. Wobec niego mundurowi użyli środków przymusu bezpośredniego. 53-latek był nietrzeźwy. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on 2 promile alkoholu w organizmie. Ustalono również, że chwilę wcześniej kierowca tira, na skrzyżowaniu ulicy Biema z Aleją 1000-lecia, uszkodził jeszcze inny samochód osobowy marki BMW.
Niebawem mieszkaniec powiatu nowosądeckiego odpowie za przestępstwo i za wykroczenie.
Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy mieszkańca powiatu lubelskiego, który ujął pijanego kierowcę. Jego zdecydowana reakcja na łamanie prawa, pozwoliła wyeliminować kolejnego kierowcę, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.